czwartek, 28 listopada 2019

Polskie Tatry też są możliwe z psem

W Polsce pieski też mogą podziwiać uroki tatrzańskich szlaków, choć w stopniu ograniczonym. Ale wycieczka do Doliny Chochołowskiej jest idealnie skrojona na pieskowe łapki. Nie ma skakania po dużych kamieniach, w dużej części doliny idzie się po asfalcie. Choć trasa nie jest bardzo krótka, tam i z powrotem ma ok. 16 km. Na Polanie Chochołowskiej znajduje się schronisko z najlepszą szarlotką z jagodami na świecie. Zorientowaliśmy się, że niby jest tam zakaz wprowadzania psów już jak z niego wyszliśmy, więc nie jest zbyt rygorystycznie przestrzegany.

wtorek, 2 października 2018

Homole


W czerwcu 2018 postanowiliśmy się wybrać w Pieniny, by skorzystać z tamtejszego szlaku dostępnego z psem - biegnącego przez Wąwóz Homole. Znajduje się on poza terenem parku narodowego, więc jest dostępny dla czworonogów. Niedaleko wejścia do wąwozu znajduje się bardzo gościnna - również dla piesków - kawiarnia przy pensjonacie "Magdalenka" w Jaworkach (przyznajemy się, nie wiemy jak z noclegami). Latem w samym wąwozie jest sporo turystów, ale jest on ciekawą atrakcją również z punktu widzenia czworonoga. Problem jedynie w tym, że zamontowano tam zupełnie niepotrzebne metalowe pomosty, które trudno pokonać zwierzęciu, a do otoczenia pasują "choby gumiklyjzy do szokolady".

niedziela, 25 marca 2018

Rajza po Kato, czyli Marian na gościnnych występach

Moment, kiedy widoczny na zdjęciu Marian trafił do naszej rodziny (ze schroniska w Zawierciu), akurat zbiegł się w czasie z rozwojem katowickiej Strefy Kultury. Wybrał się więc wówczas na zwiedzanie cudów, które powstały koło jego bloku na Koszutce. Dziś już te budynki na dobre wpisały się w katowicki krajobraz, ale dwa lata temu dla nas i dla Mariana było to coś zupełnie nowego. Odkrywaliśmy więc to co wyrosło obok znanej i lubianej Hali Widowiskowo-Sportowej „Spodek”: Międzynarodowe Centrum Kongresowe, nowa siedziba Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia oraz nowe Muzeum Śląskie. „Wszystkie obiekty to architektoniczne perełki, wielokrotnie nagradzane w konkursach za swój niepowtarzalny design. Nowe obiekty, osadzone na terenie dawnej kopalni „Katowice”, wniosły nową jakość w zrewitalizowaną część Katowic” - czytamy na stronie MCK.

piątek, 29 grudnia 2017

Jamnik i tatranská zima

Jako że nasz Jamnik-Podróżnik ostatnio nie może podejmować dalekich wypraw, postanowiliśmy przypomnieć sobie bardzo udaną wycieczkę z lutego 2017. Najpierw jamnik wpadł do znanej i lubianej Tatrzańskiej Jaworzyny, a potem udał się na trasę Štrbské pleso - Popradské pleso. Zimą ta trasa jest jeszcze atrakcyjniejsza niż latem i bez problemu pokonują ją dzielne jamniki. Wychodzi się czerwonym szlakiem ze Štrbskiego plesa, następnie w warunkach zimowych należy iść szlakiem zielonym aż do schroniska nad Popradskim plesem. Pokonywany dystans (w obie strony) to około 11 km, suma zejść i podejść wynosi ok. 450 m. Po drodze można napotkać interesujące łasicowate stworzenia, które jamnik bacznie obserwował oraz wilczura schroniskowego. Co istotne, do schroniska nad Popradskim plesem może wchodzić nie tylko wilczur-gospodarz, ale również inne pieski.

czwartek, 7 września 2017

Na tatrzańskich szlakach

Zamiast coraz bardziej zatłoczonych dolinek w okolicach Starego Smokowca i Tatrzańskiej Łomnicy, jamnik tradycyjnie wybrał się w swoje ulubione doliny tatrzańskie: Javorovą Dolinę i Zadne Medodoly, oczywiście na Słowacji. Słowacy zezwalają na wstęp do Parku Narodowego pieskom na smyczy (i teoretycznie w kagańcu :) ). Doliny prowadzą ku przełęczom: Javorova na Sedielko (2372 m), a Zadne Medodoly na Kopske Sedlo (1749 m). Jamnik tak daleko nie doszedł, ale w niższych partiach korzystał z uroków górskich potoków i z faktu, że szlaki te na długim dystansie nie są zbyt kamieniste i nieprzesadnie trudne do pokonania dla jamniczych łapek. Wejście na oba szlaki znajduje się w Javorinie - miejscowości położonej tuż za granicą z Polską (3 km od Łysej Polany, ale wygodniejszy jest dojazd przez Jurgów i Podspady).

środa, 10 maja 2017

Psie panowanie na zamku w Nowym Wiśniczu

Na majówkowy wypad dobrym pomysłem okazał się zestaw Nowy Wiśnicz + Lipnica Murowana. Obie miejscowości znajdują się 8 kilometrów od siebie, około 65-70 km od Krakowa w kierunku wschodnim.